ad replacer
Bądź z nami w kontakcie
Szukaj
Newsletter
Otrzymuj najświeższe informacje z branży. Zapisz się na bezpłatny newsletter!
Polecamy
Przemysł cementowy – rozwijamy polską gospodarkę

Zwiększone zapotrzebowanie na cement, związane z intensywnym rozwojem budownictwa oraz budową dróg krajowych i autostrad w ramach drugiej perspektywy unijnej, to ważne wyzwanie dla branży cementowej w Polsce. Jest to wyzwanie, któremu branża jest w stanie sprostać. Proponujemy stabilny jakościowo produkt, powstający wyłącznie na bazie krajowych surowców, który pozwala realizować najśmielsze wizje projektantów i architektów – mówiono na śniadaniu prasowym Stowarzyszenia Producentów Cementu, które 11 kwietnia 2018 r. odbyło się w Warszawie. Według prognoz instytutów badawczych analizujących sytuację sektora budowalnego można spodziewać się, że sprzedaż cementu w roku 2018 będzie zbliżona do 18 mln ton, co oznacza wzrost o ok. 6-7,0 % w stosunku do wyniku roku 2017.

Podczas spotkania Stowarzyszenie Producentów Cementu reprezentowali:

Andrzej Ptak – przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu (prezes zarządu i dyrektor generalny GRUPA OŻARÓW SA)

Ernest Jelito – członek zarządu Stowarzyszenia Producentów Cementu (prezes zarządu i dyrektor generalny GÓRAŻDŻE CEMENT SA)

Krzysztof Kieres – członek zarządu Stowarzyszenia Producentów Cementu (prezes zarządu i dyrektor generalny Dyckerhoff Polska)

Xavier Guesnu – członek zarządu Stowarzyszenia Producentów Cementu (prezes zarządu i dyrektor generalny LAFARGE CEMENT SA)

prof. Jan Deja – dyrektor Biura Zarządu Stowarzyszenia Producentów Cementu

Ekspertami zaproszonymi na spotkanie przez SPC byli: Bohdan Wyżnikiewicz – prezes zarządu Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych oraz Roman Stanisławski – prezes BUDIZOL Sp. z o.o.

PRZEMYSŁ CEMENTOWY: MAMY REZERWY PRODUKCYJNE

Branżę cementową w Polsce przedstawił prezes Andrzej Ptak. Przemysł cementowy tworzy 14 zakładów należących do 9 producentów: Cementownia Kraków – Nowa Huta, Cementownia Odra SA, Cementownia Warta SA, CEMEX Polska, Dyckerhoff Polska, Górażdże Cement SA, Górka Cement, Grupa Ożarów SA i Lafarge Cement SA.

W wyniku inwestycji przekraczających 10 mld złotych, przeprowadzonych przez właścicieli w ostatnich dwóch dekadach, przemysł cementowy w Polsce jest najnowocześniejszym w Europie. Jego zdolności produkcyjne sięgają 22-24 mln ton cementu i obecnie są wykorzystywane w ok. 75%.

– Jest stała dostępność cementu i mamy jeszcze rezerwy produkcyjne. Wspomagamy też naszych klientów merytorycznie, by mogli korzystać z najnowszych osiągnięć nauki – tłumaczył Andrzej Ptak.

W 2017 roku (dane szacunkowe SPC), wielkość zużycia cementu w Polsce wyniosła ok. 17 mln ton, o 7-8 % więcej niż w 2016 roku.

Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych przewiduje, że sprzedaż cementu w Polsce w 2018 roku wyniesie 18,4 mln ton, o 8 % więcej niż w 2017 roku. Z kolei firma Emmerson prognozuje wzrost, jednak według niej sprzedaż cementu w 2018 powinna wynieść ok. 17,9 mln ton.

Przemysł cementowy jest znaczącym płatnikiem podatków, zarówno w skali kraju, jak i w środowiskach lokalnych, małych gminach, w których działają cementownie. Do produkcji wykorzystuje wyłącznie polskie surowce. To także znaczący i ceniony pracodawca zatrudniający bezpośrednio ponad 4 tysięcy osób, a pośrednio tworzący  ok. 25 tysięcy miejsc pracy.

– Nasze zakłady nie są uciążliwe dla lokalnych społeczności, nie zagrażamy środowisku i odgrywamy znaczącą rolę w zagospodarowaniu odpadów – mówił Andrzej Ptak.

DOBRE PERSPEKTYWY ROZWOJU GOSPODARCZEGO

Według Bohdana Wyżnikiewicza, prezesa Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych (z prawej) perspektywy rozwojowe są dobre.

– Wzrost gospodarczy w Polsce wyniesie ok. 4%. Są także dobre perspektywy rozwoju Unii Europejskiej – około 2%. Istotne dla wzrostu zapotrzebowania na cement jest to, jak zachowają się inwestycje. Inwestycje to najbardziej kontrowersyjny wskaźnik do prognozowania. W ostatnich latach była tu niepewność, głównie spowodowana zawirowaniami dotyczącymi polityki gospodarczej. Nasza prognoza w przedziale inwestycji na 2018 rok to 7,5-10,5%, a na 2019 rok  – 5-8,4% – mówił Bohdan Wyżnikiewicz.

WKŁAD SEKTORA CEMENTOWEGO W OCHRONĘ KLIMATU

Prezes Ernest Jelito (z lewej) przedstawił wkład sektora cementowego w ochronę klimatu.

– Nasza branża w 100% spełnia wymagania unijnej polityki klimatycznej. W porównaniu do 1998 roku osiągnęliśmy 26% redukcji rocznej emisji CO2 na tonę klinkieru. Trzeba zawsze pamiętać, że emisja CO2 w przemyśle cementowym to głównie emisja procesowa, która stanowi 63% emisji całkowitej – mówił prezes Ernest Jelito. – Obecnie w Polsce produkujemy cement w oparciu o najnowsze rozwiązania techniczne i technologiczne.

Dzięki zaangażowaniu ogromnych nakładów finansowych i zastosowaniu najnowszych rozwiązań technologicznych, takich jak prekalcynatory, nowoczesne wysokosprawne palniki, suszarnie surowca, paliwa alternatywne w tym te zawierające tzw. biomasę – udało się (dane SPC z roku 2016) zredukować emisję produktową do poziomu 807 kgCO2 na tonę klinkieru. W przeliczeniu na 1 tonę cementu daje bardzo niski wskaźnik 617 kgCO2. Należy szczególnie pamiętać o fakcie, że 63% tej emisji to tzw. emisja surowcowa, pochodząca z rozkładu kamienia wapiennego stosowanego w produkcji, której to emisji nie można uniknąć w procesie piecowym. Nie da się wyprodukować klinkieru/cementu bez naturalnej emisji rozkładu wynoszącej około 525 kgCO2 na tonę klinkieru.

Jak stwierdził prezes Ernest Jelito producenci cementu są dla władz lokalnych ważnym partnerem w zagospodarowaniu odpadów komunalnych w postaci paliw alternatywnych.

Zastępowanie w procesie produkcyjnym surowców naturalnych odpadowymi z innych branż stanowi istotny wkład przemysłu cementowego w Gospodarkę o Obiegu Zamkniętym (GOZ).

W GOZ jedną z rozważanych metod odzysku energii z odpadów jest co-processing w przemyśle cementowym. W Polsce cementownie niemal od 20 lat stosują paliwa alternatywne i są do tego dobrze przygotowane. W dalszym ciągu inwestują, aby było możliwe zwiększenie udziału tych paliw w instalacji. Przy obecnie rosnącym poziomie produkcji cementu – przewiduje się w 2020 roku roczną produkcję cementu na poziomie 19 mln ton – mogą zagospodarować nawet do 1,5 mln ton odpadów komunalnych w postaci paliwa RDF (ang. Refused Derived Fuel).

Około 80% paliw alternatywnych wykorzystywanych przez cementownie stanowi gotowe, zmieszane paliwo produkowane na bazie odpadów komunalnych. Dlatego też, celowe jest włączenie cementowni w realizację coraz wyższych poziomów recyklingu odpadów komunalnych, które są obowiązkowe dla gmin.

Z badań przeprowadzonych w lutym 2018 r. przez Data Tribe oraz ARC Rynek i Opinia na zlecenie SPC wynika, że dzięki zagospodarowaniu odpadów komunalnych i produkcji paliw RDF branża cementowa wspiera walkę z zaleganiem odpadów na wysypiskach i walkę ze smogiem. Według 46% badanych największy wpływ na obniżenie jakości powietrza ma spalanie śmieci w piecach domowych. Aż 71% respondentów oczekuje, żeby przetwarzanie odpadów z gospodarstw domowych prowadziło do tego, aby jak najmniej śmieci trafiało na wysypiska.

Ponad połowa pytanych zgadza się, żeby odpady z gospodarstw domowych wchodziły w skład paliw alternatywnych i były dzięki temu skutecznie eliminowane z obiegu. 36% badanych zgadza się ze stwierdzeniem, że spalanie paliw alternatywnych z odpadów w cementowniach, to najbardziej bezpieczne dla środowiska rozwiązanie.

POWINNIŚMY BUDOWAĆ Z BETONU

Najważniejszym produktem powstającym z cementu jest beton. O jego zastosowaniu w budownictwie mieszkaniowym mówił prezes Krzysztof Kieres. Według danych GUS w 2017 roku oddano do użytku 178 tysięcy mieszkań czyli prawie o 10% więcej w porównaniu do 2016 roku.

– W budownictwie mieszkaniowym możemy zastosować zarówno beton towarowy jak i prefabrykowany. Z betonu mogą powstać elementy konstrukcyjne – fundamenty, piwnice, belki płyty i stropy, ściany i posadzki. Mogą być także betonowe dachówki – mówił Krzysztof Kieres i odpowiedział na pytanie, dlaczego powinniśmy budować z betonu.

– Beton cechuje trwałość sięgająca co najmniej kilkudziesięciu lat. Jest łatwość kształtowania, montażu i demontażu elementów. Beton jest odporny na warunki środowiskowe, ma niską przesiąkliwość i znaczną wodoodporność. Jest odporny na korozję i ogień – wyliczał Krzysztof Kieres.

W dodatku beton dzięki wysokiej masie termicznej działa jak bufor, absorbując ciepło, przechowując je i uwalniając z odpowiednią prędkością.

POWRÓT PREFABRYKACJI

Zastosowanie betonu to kierunek rozwoju nowoczesnego i niedrogiego budownictwa. Szczególnie warto się przyjrzeć budownictwu z betonu prefabrykowanego, które cieszy się ogromnym uznaniem zwłaszcza w krajach skandynawskich. O budownictwie z betonu prefabrykowanego mówił Roman Stanisławski, prezes firmy Budizol, inwestor i wykonawca budynku mieszkalnego przy ul. Sprzecznej 4 w Warszawie. W grudniu 2017 r. Stowarzyszenie Producentów Cementu przyznało nagrodę główną w konkursie Polski Cement w Architekturze pracowni BBGK Architekci, która zaprojektowała ten budynek.

W tym obiekcie beton jest podstawowym materiałem konstrukcyjnym, otrzymał doskonałą fakturę, jest kolorowy, a przede wszystkim powstał w procesie prefabrykacji. To najlepszy przykład nowoczesnego, zrównoważonego budownictwa.

Według Romana Stanisławskiego za wyborem technologii prefabrykowanej dla budownictwa mieszkaniowego przemawiają: szybkość montażu, dokładność wykonania i trwałość konstrukcji.

– Budynki z prefabrykatów są naprawdę ciepłe. Budowa na Sprzecznej trwała 4,5 miesiąca, ale teraz jesteśmy w stanie zbudować taki obiekt w ciągu trzech miesięcy. Zwykle w stawianiu budynku z prefabrykatów bierze udział 6 pracowników i operator dźwigu – mówił Roman Stanisławski. – Koszt metra mieszkania z prefabrykatów może wynieść 3 tysiące złotych – taniej się nie da zbudować.

Prezes Ernest Jelito dodał, że w stronę prefabrykacji skierują inwestorów i wykonawców nie tylko zalety betonu, ale przede wszystkim brak pracowników na rynku.

BHP W PRZEMYŚLE CEMENTOWYM

Prezes Xavier Guesnu zaprezentował tematykę BHP w przemyśle cementowym.

– W ostatnich latach nasze zakłady zostały gruntownie zmodernizowane. W trakcie prac modernizacyjnych oraz inwestycyjnych ogromną wagę przykłada się do wprowadzania najwyższych standardów dotyczących bezpieczeństwa. Jednak poza rozwiązaniami technicznymi, bardzo istotnym aspektem jest podnoszenie świadomości oraz kultury pracy wśród naszych pracowników i podwykonawców – mówił Xavier Guesnu.

Jednakże, pomimo naszych działań, wypadki ciągle występują. Ich liczba waha się od 10 do 20 rocznie we wszystkich zakładach cementowych. Jest ona uzależniona, w dużym stopniu od prac inwestycyjnych i remontowych, w trakcie których warunki funkcjonowania zakładu są odmienne od standardowych.

Naszym celem jako przemysłu, jest osiągnięcie celu: ZERO wypadków na terenie naszych zakładów. W tym celu zespół roboczy ds. BHP, złożony z przedstawicieli wszystkich zakładów, aktywnie współpracuje na poziomie Stowarzyszenia Producentów Cementu. Celem zespołu jest wypracowanie optymalnych standardów dotyczących zdrowia i bezpieczeństwa w naszym przemyśle: opracowywanie modelowych wymagań dla pracowników, opracowywanie modelowych wymagań dla podwykonawców, audyty w zakładach cementowych – wymiana spostrzeżeń i doświadczeń, udział w konferencjach międzysektorowych.

Jednym z projektów podejmowanych w ramach SPC są działania w zakresie bezpieczeństwa kierowców. Jego celem jest zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa w transporcie, w szczególności u podwykonawców i kierowców zewnętrznych.

Zespół przygotował oraz rozpowszechnia wśród firm transportowych świadczących usługi dla sektora cementowego informacje o wymaganiach i rekomendacjach dotyczących pojazdów.

– Stowarzyszenie Producentów Cementu aktywnie współpracuje instytucjami zewnętrznymi oraz innymi stowarzyszeniami branżowymi, w ramach wymiany doświadczeń i popularyzacji najwyższych standardów bezpieczeństwa w przemyśle – dodał Xavier Guesnu.

DROGI BETONOWE – BUDUJMY MĄDRZE

Według prof. Jana Dei tytuł spotkania prasowego „Przemysł cementowy – rozwijamy polską gospodarkę” jest nieprzypadkowy. – Prowadzimy odpowiedzialny biznes. Silnej gospodarki nie da się stworzyć bez dobrej komunikacji, bez dobrych dróg i linii kolejowych. Mamy 135 mld złotych na dokończenie sieci dróg i 67 mld zł na poprawę infrastruktury kolejowej. Więc budujmy mądrze! – zaapelował prof. Jan Deja.

Według niego obecnie 650 km dróg ekspresowych i autostrad w Polsce ma nawierzchnię betonową. Ponad 800 km dróg lokalnych jest także budowanych w betonie. Corocznie przybywa kilkadziesiąt kilometrów betonowych dróg lokalnych.

– Mamy przed sobą zadanie dokończenia sieci dróg w Polsce i musimy zrobić to z największą odpowiedzialnością, żeby było trwałe. Beton to gwarancja kilkudziesięciu lat eksploatacji bez remontów. Cieszymy się, że nasza administracja drogowa realizuje program budowy kolejnych ok. 750 km dróg z betonu cementowego. W Polsce znamy tą technologię, są ludzie z doświadczeniem w budowie dróg betonowych i mamy do tego sprzęt. Więc zróbmy to mądrze. Przy drogach betonowych już na etapie budowy można liczyć się z oszczędnościami około 30% kosztów, a biorąc pod uwagę whole life costs te oszczędności są jeszcze większe – mówił prof. Jan Deja.

Prof. Deja zaprezentował wyniki badań na temat nawierzchni dróg samorządowych przeprowadzonych pod koniec 2017 r. przez Data Tribe oraz ARC Rynek i Opinia na zlecenie SPC wynika, że największym wyzwaniem dla co czwartego samorządu są remonty nawierzchni. Natomiast najczęściej występujące problemy stanowią dziury i koleiny postrzegane jako konsekwencje niedopasowania nawierzchni do warunków klimatycznych i przeciążenia transportem towarowym.

Respondenci badania zadeklarowali, że najistotniejszymi parametrami decydującymi o doborze nawierzchni danej inwestycji drogowej jest trwałość – 55 proc. oraz co zrozumiałe, cena – 39 proc. wskazań. Poszukiwanie wytrzymałości i oszczędności w inwestycjach powoduje, że samorządowcy sięgają po różne rozwiązania – aż w 80 proc. jednostek w ostatniej kadencji zrealizowano inwestycję drogową z nawierzchnią inną niż asfaltowa.

Poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań w zakresie nawierzchni drogowych wydaje się dość istotnym czynnikiem, w którym urzędnicy upatrują możliwości poprawy stanu dróg samorządowych. Co czwarty respondent wskazał, że w 2018 r. rozważa sięgnięcie po nową technologię, a co piąty, że rozważa wykorzystanie technologii betonowej.

Polecamy