W 2034 roku branża cementowa zostanie pozbawiona bezpłatnych uprawnień do emisji CO2. By dalej produkować cement i być konkurencyjną musi w najbliższych latach wprowadzić technologię CCS/U czyli wychwytywania, transportowania i magazynowania dwutlenku węgla.
O szansach i barierach związanych z wprowadzaniem technologii CCS/U rozmawiano 25 stycznia 2023 r. na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego.
Zdaniem wiceministra klimatu i środowiska Piotra Dziadzio kluczowe jest szybkie uchwalenie zmian prawa geologicznego i górniczego, które uzupełniono m.in. o zapisy związane z przesyłaniem i składowaniem CO2.
25 stycznia 2023 r., w Sejmie, obradował Parlamentarny Zespół ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego w Polsce.
W posiedzeniu wzięli udział: posłowie Andrzej Szejna, Paweł Bejda, Bogusław Sonik, Kazimierz Matuszny i Andrzej Szewiński – członkowie Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego w Polsce. Stronę rządową reprezentował Piotr Dziadzio – podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska oraz Główny Geolog Kraju.
Przemysł cementowy reprezentowali: Krzysztof Kieres (przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu), Dariusz Gawlak (wiceprzewodniczący SPC, prezes Cementowni Warta), Andrzej Reclik (członek zarządu SPC, prezes Górażdże Cement SA), Włodzimierz Chołuj (członek zarządu SPC, członek zarządu CEMEX Polska Sp. z o.o.), Stanisław Sobczyk (wiceprezes Lafarge Cement), Mariusz Adamek (członek zarządu Cement Ożarów), prof. Jan Deja (dyrektor biura SPC) oraz Zbigniew Pilch (szef marketingu SPC).
TECHNOLOGIA DAJE SZANSE, ALE SĄ BARIERY
Przemysł cementowy produkuje, zatrudnia i płaci podatki w Polsce. Na przestrzeni ostatnich 30 lata branża dokonała bardzo dużej, szacowanej na 30% redukcji emisji CO2.
– Jak stal była określana materiałem rewolucji przemysłowej, tak cement i beton tworzą fundamenty naszej cywilizacji, zaspokajając podstawowe potrzeby mieszkaniowe czy infrastrukturalne. Jesteśmy przemysłem strategicznym dostarczającym podstawowy materiał gospodarki, zatem polską racją stanu powinno być wspieranie branży cementowej – tłumaczył Zbigniew Pilch, szef marketingu Stowarzyszenia Producentów Cementu. – Niestety, mimo ogromnej transformacji technologicznej, przemysł cementowy nie może pozbyć się emisji CO2. Emisja CO2, powstająca w wyniku rozkładu węglanu wapnia nazywana procesową, jest nieodłączną częścią procesu produkcji klinkieru cementowego.
Z drugiej strony beton powstający z cementu ma właściwość pochłaniania CO2 w procesie karbonatyzacji. Dzięki swoim naturalnym właściwościom konstrukcje betonowe są w stanie pochłonąć według szacunków ok. 200 mln ton CO2 rocznie. Będąc ambitnym przemysłem, szanującym sąsiada i nie chcącym szkodzić środowisku branża cementowa zmienia się, inwestuje, poszukuje innowacji i stara się sprostać wymaganiom polityki klimatycznej. Ogłosiła mapę drogową dojścia do neutralności emisyjnej w 2050 r. Jednak w 2030 roku chce dokonać kroku milowego na tej drodze i zredukować emisje CO2 o 40% w stosunku do roku 1990.
– By to osiągnąć w 2030 roku przemysł cementowy będzie musiał korzystać z technologii wychwytywania CO2 – CCS/U. Ta technologia będzie przełomową dla branży cementowej i pozwoli nam osiągnąć neutralność klimatyczną w 2050 roku. Do tego dochodzi fakt, że w wyniku reformy Europejskiego Systemu Handlu Emisjami, wprowadzenia podatku CBAM nastąpi pozbawianie branży cementowej bezpłatnych uprawnień do emisji CO2. W efekcie w 2034 r. przemysł cementowy zostanie pozbawiony jakichkolwiek darmowych uprawnień. A ponieważ nasza produkcja wiąże się nieodłącznie z koniecznością emisji CO2, będziemy musieli budować instalacje do wychwytywania CO2 – wyjaśniał Zbigniew Pilch. – Poszukując rozwiązań technologii CCS/U widzimy jak wiele zależy od regulatora tego rynku. My poradzimy sobie z budową instalacji do wychwytywania CO2, ale bez ingerencji rządu, nic nie zrobimy z tym CO2, które trzeba będzie potem gdzieś przetransportować i zmagazynować.
SPC zwróciło się do Centrum Energetyki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie o realizację raportu na temat możliwości rozwoju technologii CCS/U dla przemysłu cementowego w Polsce, które stanowi podstawę dla strategii branży cementowej w tym obszarze.
– Raport CE AGH mówi, że instalacje CCS/U wybudować można, ale jest szereg barier, które musimy pokonać. Wychwytywanie CO2 będzie się wiązało ze wzrostem zużycia energii elektrycznej o 100-150%. Brak jest regulacji prawnych dotyczących transportu i magazynowania CO2, zarówno na lądzie, jak i na dnie morza – dodał Zbigniew Pilch. – Te ograniczenia dotyczą nie tylko branży cementowej, ale też wielu innych sektorów przemysłu i gospodarki.
TRZEBA WYPRACOWAĆ HARMONOGRAM DZIAŁAŃ
Według Krzysztofa Kieresa, przewodniczącego Stowarzyszenia Producentów Cementu, branża cementowa, jako przemysł odpowiedzialny, rozpoznaje problemy, które będą jej dotyczyły za kilka lat.
– Nie czekamy na ten stan prawny, który mógłby nas zaskoczyć, tylko chcemy już teraz alarmować, że potrzebujemy pewnych rozwiązań prawnych, żeby przygotować się na to, co nas czeka. W 2034 roku zostaniemy pozbawieni bezpłatnych uprawnień do emisji CO2. Dla nas to będzie być albo nie być. A cement będzie nadal potrzebny. Więc musimy zrobić wszystko, by produkcję cementu w Polsce utrzymać. Mam nadzieję, że ta dyskusja pozwoli na wypracowanie pewnego harmonogramu działań, żebyśmy mogli dalej pracować – mówił Krzysztof Kieres.
Według ekspertów AGH w Polsce mamy potencjał na magazynowanie kilku mld ton CO2. – Jeżeli nie pomyślimy o tym dzisiaj, to będzie niedobrze. Odrobiliśmy zadanie domowe, przygotowaliśmy raport. Ważne, byśmy razem z Ministerstwem Klimatu i Środowiska oraz Ministerstwem Aktywów Państwowych – mogli zrobić kolejne kroki we wdrażaniu technologii CCS/U w Polsce – powiedział prof. Jan Deja, dyrektor biura SPC.
Poseł Andrzej Szejna, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego w Polsce zadeklarował, żeparlamentarzyści będą wspierać te działania branży cementowej. – Taki jest cel działania naszego zespołu utworzonego ponad podziałami i parlamentarzyści „od prawa do lewa” będą wspierać branżę cementową w przedstawionych kwestiach – mówił poseł Andrzej Szejna.
– Nasza obecność tutaj świadczy o tym, że ten temat jest dla nas bardzo ważny. Zbliża się nieuchronnie czas, w którym sektor cementowy zostanie pozbawiony darmowych uprawnień do emisji CO2 – stwierdził Zbigniew Pilch.
POWSTAJE NOWA GAŁĄŹ GOSPODARKI
Technologia CCS/U (Carbon Capture and Storage/Usage) polega na wychwyceniu CO2 powstającego podczas produkcji klinkieru, skropleniu CO2, a następnie na przetransportowaniu (transport kolejowy, morski) lub przepompowaniu rurociągami i zmagazynowaniu w naturalnych utworach geologicznych na lądzie lub w morzu.
Raport dotyczący możliwości wprowadzania technologii CCS w branży cementowej w Polsce, przygotowany przez Centrum Energetyki AGH w Krakowie, przedstawił prof. Marek Ściążko.
– Raport jest obszerny. Chcieliśmy pokazać skalę zagadnienia, zarówno po stronie wychwytu, transportowania i magazynowania – mówił prof. Marek Ściążko. – Składowanie CO2 pod ziemią, to domena Państwa Polskiego, w szerokim tego słowa znaczeniu. To nie tylko kwestia regulacji prawnych, ale też dopuszczania określonych terenów do składowania w strukturach geologicznych.
Według prof. Ściążko na świecie działa obecnie 30 obiektów wykorzystujących technologię CCS sekwestrujących 43 Mt CO2 rocznie. W różnych fazach budowy/przygotowania są 164 kolejne obiekty. We wprowadzaniu technologii CCS krajem najbardziej zaawansowanym są Stany Zjednoczone, które stosowały tą technologię już w latach 60. W związku z wydobyciem ropy naftowej. – W perspektywie do 2050 r. w technologii CCS będzie wyłapywane już kilka miliardów ton CO2 rocznie i patrząc z perspektywy biznesowej będzie to nowa gałąź gospodarki – podkreślał prof. Marek Ściążko.
Raport AGH porównał dwie technologie wychwytywania CO2, które mogłyby być zastosowane w przemyśle cementowym w Polsce: technologia MEA (absorbcyjna, stosowana dotychczas głównie w przemyśle chemicznym) i technologia CaL.
Obydwie technologie są bardzo efektywne i zapewniają bardzo wysoką skuteczność wychwytu CO2.
Koszty, które musi ponieść cementownia w związku z zakupem i montażem technologii CCS liczone były dla linii produkującej 5000 ton klinkieru na dobę i emitującej rocznie 1,5 mln ton CO2. Przy zastosowaniu technologii MEA te nakłady przekraczają 500 mln zł, a przy technologii CaL – ponad 1,5 mld zł.
CO2 z cementowni będzie transportowane rurociągami do trzech miejsc składowania podziemnego na terenie Polski.
W niektórych zakładach cementowych w Polsce wdrażane są już projekty CCS/U. 19 stycznia 2023 r. Lafarge w Polsce oraz Innovation Found podpisali umowę na dofinansowanie projektu „Kujawy Go4ECOPlanet”, dzięki któremu powstanie instalacja wychwytująca 100% emisji CO2 z produkcji klinkieru w Cementownia Kujawy. Uruchomienie instalacji planowane jest na 2027 rok.
– Technologia kriogeniczna, wymrażania CO2, która zostanie zastosowana w Cementowni Kujawy, jest nowością i nie była rozpatrywana podczas przygotowania raportu, ale ma szanse zaistnieć jako pierwsza – dodał prof. Ściążko.
Z kolei Cementownia Górażdże bierze udział w projekcie ACCSESS i pilotażowo wdraża technologię wychwytywania, wykorzystania i składowania dwutlenku węgla (CCUS). W inicjatywę, koordynowaną przez firmę Sintef Energi AS z Norwegii, zaangażowanych jest aż 18 partnerów przemysłowych i organizacji badawczych. Celem projektu, poza samym procesem CCS/U, jest także stworzenie ram prawnych i organizacyjnych dla efektywnego systemu transportu CO2 z Europy kontynentalnej do składowisk znajdujących się na Morzu Północnym. Projekt ACCSESS zakończy się w kwietniu 2025 roku.
MAGAZYNOWANIE CO2 JEST PROCESEM BEZPIECZNYM
Zdaniem Piotra Dziadzio, podsekretarza stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska oraz Głównego Geologa Kraju, magazynowanie CO2 w górotworze jest procesem bezpiecznym, bardzo dobrze opanowanym i powinniśmy o tym mówić głośno.
– Cieszę się, że dzisiaj się spotykamy i o tym rozmawiamy. Od wielu lat mam świadomość, że magazynowanie CO2 jest kluczowym czynnikiem dla konkurencyjności gospodarki, nie tylko przemysłu cementowego, ale wszystkich branż, które będą miały problem z CO2 – mówił minister Piotr Dziadzio. – Inną sprawą jest proces legislacyjny, w zakresie zmiany prawa geologicznego i górniczego. Jesteśmy w końcówce uzgodnień. Mam prośbę, by zwrócić się do Prezesa Rady Ministrów o przyspieszenie prac nad legislacją w tym zakresie. Bez działań legislacyjnych nie dokonamy transformacji gospodarki.
W ministerstwie klimatu od 2021 r. działa zespół ds. składowania i przesyłania CO2. Dotychczas odbyło 8 spotkań tego zespołu w tym 2 dotyczące przemysłu cementowego.
– Jesteśmy dopiero na początku drogi. Efektem prac zespołu będzie strategia dla CCS-u. Merytorycznie i technicznie jesteśmy do tego przygotowani. Potrzebujemy wsparcia w przyspieszeniu procesu legislacyjnego – tłumaczył minister Dziadzio.
BRANŻA CEMENTOWA NIE MARNUJE CZASU, ALE Z NIEPOKOJEM PATRZY NA ZEGAR
Andrzej Reclik, prezes Górażdże Cement, poinformował, że będąc w grupie HeidelbergCement, która działa w wielu krajach, obserwuje że zaangażowanie rządów tych państw przy wprowadzaniu technologii CCS jest duże. Pytał m.in. jak Polska plasuje się pod względem możliwości składowania w stosunku do innych państw europejskich i czy dostęp do złoża składowania będzie projektem komercyjnym czy też będzie to strategiczne działanie rządu.
– Pod względem możliwości składowania CO2 potencjał Polski jest największy w Europie. Zostanie powołany operator odpowiedzialny za przesyłanie i składowanie CO2 – odpowiadał minister Piotr Dziadzio.
Dariusz Gawlak, prezes Cementowni Warta dopytywał czy spalarnie odpadów, które mają powstać na terenie kraju, a które konkurują z branżą cementową o dostęp do odpadów, też będą w systemie ETS i czy jest to analizowane.
– Nie wiemy ile tych spalarni powstanie i jaka będzie wielkość emisji – odpowiadał minister.
Stanisław Sobczyk, wiceprezes Lafarge w Polsce pytał o terminy uchwalenia prawa geologicznego i górniczego.
– Projekt jest gotowy i czeka na Komitet Stały Rady Ministrów. Zmiany powinny być uchwalone jeszcze w tej kadencji sejmu – odparł minister Dziadzio.
Stanisław Sobczyk: – Trzeba się spieszyć, bo cały łańcuch logistyczny nam się nie zamknie jeżeli chodzi o składowanie – dodał.
Poseł Paweł Bejda, wiceprzewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego w Polsce zaproponował, by przedstawiciele branży cementowej zapoznali się z projektem zmian legislacyjnych.
– Jeżeli okaże się to konieczne posłowie będą mieli możliwość wniesienia poprawek do ustawy – zaznaczył poseł Paweł Bejda.
Włodzimierz Chołuj, członek zarządu CEMEX Polska mówił o inwestycjach w technologie CCS/U jako budujących konkurencyjność przemysłu cementowego. Jego zdaniem bardzo istotny jest także aspekt świadomości i edukacji na temat projektów składowania i transportu CO2.
Mariusz Adamek, członek zarządu Cement Ożarów, poinformował że grupa CRH jest gotowa do wprowadzenia zmian i nikt z branży cementowej nie przesypia czasu.
– Obyśmy nie doszli do punktu, w którym kupowanie na rynku uprawnień do emisji CO2 zabije całą branżę – apelował Mariusz Adamek.