– Według prognozy z kwietnia, wzrost niepewności związany z wojną w Ukrainie i rosnące stopy procentowe będą skutkować ograniczeniem inwestycji w polskiej gospodarce w 2022 r., co przełoży się na spadek produkcji cementu do 19 mln ton (-1,6% r/r) – poinformował Krzysztof Kieres, Przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu podczas konferencji prasowej, która odbyła się 20 kwietnia 2022 r.
Branża cementowa zmaga się z licznymi problemami. By ponad podziałami politycznymi wspierać rozwój przemysłu cementowego jako kluczowego sektora polskiej gospodarki i koordynować działania legislacyjne związane z jego rozwojem, grupa posłów reprezentująca wszystkie ugrupowania polityczne, powołała w kwietniu br. Zespół Parlamentarny ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego w Polsce. – Branża cementowa i budownictwo są fundamentem gospodarki i przyszłości, wobec nich musi być prowadzona konsekwentna polityka gospodarcza. Biznes powinien być przez państwo zaopiekowany – mówił poseł Andrzej Szejna, przewodniczący Zespołu.
W konferencji prasowej Stowarzyszenia Producentów Cementu (SPC) wzięli udział:
- Krzysztof Kieres – Przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu
- Dariusz Gawlak – Wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu (Prezes Zarządu Cementownia Warta S.A.)
- Andrzej Reclik – Członek Zarządu Stowarzyszenia Producentów Cementu
(Prezes Zarządu i Dyrektor Generalny GÓRAŻDŻE CEMENT SA) - Włodzimierz Chołuj – Członek Zarządu Stowarzyszenia Producentów Cementu
(Członek Zarządu CEMEX POLSKA, Dyrektor Pionu Prawnego) - Andrzej Szejna, Poseł na Sejm RP
Przewodniczący Zespołu Parlamentarnego ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego w Polsce - Prof. Jan Deja – Dyrektor Biura Zarządu Stowarzyszenia Producentów Cementu
Konferencję prowadził Zbigniew Pilch, Szef Marketingu Stowarzyszenia Producentów Cementu.
STRATEGICZNY PRZEMYSŁ CEMENTOWY
Przemysł cementowy w Polsce skupiony jest wokół 12 zakładów zlokalizowanych na terenie 8 województw. Sektory cementowy wspólnie z budowlanym odpowiadają za 8 % PKB i blisko 2 mln miejsc pracy.
Polski przemysł cementowy jest w stanie zaspokoić popyt krajowy na poziomie 22 mln ton cementu rocznie. W 2021 r. wyprodukowano w Polsce 19,3 mln ton cementu.
Rok 2022 r. zaczął się bardzo dobrze. W styczniu i lutym branża cementowa wyprodukowała o 51,5% więcej cementu r/r. Na bardzo dobre wyniki złożyły się: łagodna zima oraz dobra koniunktura w gospodarce i budownictwie, rozkręcona jeszcze w 2021 r.
– Według najnowszej prognozy IPiAG (z kwietnia 2022 r.), wzrost niepewności związany z wojną w Ukrainie i rosnące stopy procentowe będą skutkować ograniczeniem inwestycji w polskiej gospodarce w 2022 r., co przełoży się na spadek produkcji cementu do 19 mln ton (-1,6% r/r) – poinformował Krzysztof Kieres, Przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu.
Zapewnienie ciągłości i bezpieczeństwa dostaw cementu oraz betonu jest krytycznie ważne dla realizacji zarówno inwestycji publicznych jak i prywatnych.
– Przemysł cementowy w Polsce jest kluczową i strategiczną branżą gospodarki, a polską racją stanu powinno być wspieranie branży cementowej. Apelujemy o to do naszego Rządu – tłumaczył Krzysztof Kieres.
CZY UNIJNE SANKCJE ZATRZYMAŁY/JĄ IMPORT CEMENTU Z BIAŁORUSI?
W związku z agresją Rosji w Ukrainie i pomocą dla agresora ze strony Białorusi, Komisja Europejska wprowadziła sankcje m.in. zakaz importu cementu z Białorusi.
Zakaz zacznie obowiązywać 4 czerwca 2022 r.
Branża cementowa w Polsce, od wielu lat, a w ostatnim roku wielokrotnie, apelowała do naszego Rządu i Komisji Europejskiej, aby wprowadzić zakaz importu cementu lub nałożyć cło na cement sprowadzany do Polski (w 2021 r. do Polski sprowadzono ok. 540 tys. ton cementu z Białorusi). Argumentowaliśmy, że to dobre narzędzie do walki z reżimem białoruskim, bowiem ze sprzedaży cementu m.in. do Polski są bezpośrednio finansowane działania Łukaszenki, współpracującego otwarcie z Rosją.
Cement białoruski produkowany jest również na niekonkurencyjnych zasadach: bez ponoszenia kosztów polityki klimatycznej, w innych warunkach technicznych związanych z ochroną środowiska i dodatkową emisją CO2 wynikającą z transportu. Skutkuje to śladem węglowym wyższym nawet o 15% w stosunku do produkcji realizowanej w Polsce.
– Możemy tylko ubolewać nad faktem, że musiały się pojawić tak dramatyczne wydarzenia, jak agresja Rosji z pomocą Białorusi na Ukrainę, by Komisja Europejska zdecydowała się na wprowadzenie zakazu importu cementu z Białorusi. Czekamy na niezwłoczne wprowadzenie tych sankcji. Jesteśmy przekonani, że odcięcie reżimu od finansowania ze sprzedaży cementu m.in. do Polski, może przyczynić się do ograniczenia udziału Białorusi w wojnie w Ukrainie – mówił Andrzej Reclik, Członek Zarządu Stowarzyszenia Producentów Cementu. – Na zakazie eksportu cementu straci wyłącznie reżim białoruski. Krajowy przemysł cementowy jest bowiem w stanie zaspokoić potrzeby polskiego budownictwa. Będziemy ciężko pracować i zrobimy wszystko, by dostarczać cement na polskie budowy.
KLUCZOWE JEST WPISANIE BRANŻY CEMENTOWEJ NA LISTĘ PRZEDSIĘBIORSTW ENERGOCHŁONNYCH
Wojna w Ukrainie zbiegła się z innymi wyznaniami dla branży cementowej i budownictwa spowodowanymi m.in. inflacją, która w marcu sięgnęła kilkunastu procent, wzrostem cen surowców, rekordowymi cenami paliw (zwłaszcza oleju napędowego), rekordowymi cenami energii elektrycznej i pozwoleń na emisję CO2.
Nawet 35% kosztów produkcji cementu w Polsce stanowi energia elektryczna, której koszt wzrósł o ponad 100%, co znacznie rzutuje na konkurencyjność sektora cementowego.
– Fundamentalne dla branży cementowej jest wpisanie jej na listę przedsiębiorstw energochłonnych, które w związku z sytuacją rynkową mogą ubiegać się o rekompensaty kosztów pośrednich, związanych z reformą EU ETS – mówił Andrzej Reclik, Członek Zarządu SPC.
Zanim wprowadzono sankcje na cement białoruski, mechanizmem wyrównującym koszty polityki klimatycznej, który mieli ponosić producenci eksportujący swoje towary na teren UE, miał być CBAM (Carbon Border Adjustment Mechanism), którego wprowadzenie przewidziano na 2025 rok. Branża cementowa z uwagą obserwuje propozycje wprowadzania CBAM. Zdecydowanie jednak sprzeciwia się wcześniejszemu wycofywaniu bezpłatnych uprawnień, tak jak zaproponowano to w projekcie CBAM w komisji ENVI Parlamentu Europejskiego. Bezpłatne uprawnienia w ramach EU ETS nie powinny być wycofywane dopóki CBAM nie będzie przetestowany i wdrożony w sposób zapewniający jego szczelność i pełne wyrównywanie kosztów emisji CO2. W mechanizmie CBAM powinny być uwzględnione koszty pośrednie emisji, które są już bardzo znaczne dla przemysłu cementowego, a ze względu na dekarbonizację sektora będą w przyszłości jeszcze wyższe. Branży cementowej w Polsce trudno byłoby działać w tak skrajnie niekorzystnych warunkach.
– Sektor cementowy jest bardzo energochłonny, dlatego kluczowe jest dla niego współistnienie Mechanizmu Ochrony Granic (CBAM) oraz darmowych uprawnień do emisji CO2 w ramach EU ETS – mówił Andrzej Reclik, Członek Zarządu Stowarzyszenia Producentów Cementu.
KOSZT ENERGII ELEKTRYCZNEJ WZRÓSŁ O PONAD 100%
Czynniki istotnie wpływające na koszty produkcji cementu to: ceny energii elektrycznej, ceny uprawnień do emisji CO2, ceny węgla oraz ceny surowców i dodatków do cementu.
Jak wspominaliśmy wcześniej, energia elektryczna, której ceny w ostatnim czasie wzrosły o ponad 100%, stanowi ok. 35% kosztów produkcji cementu.
Pierwszy kwartał tego roku to ceny uprawnień do emisji CO2 na poziomie ok. 85 euro za tonę. Trzeba pamiętać, że ok. 63% emisji CO2 związanej z produkcją cementu, to emisja procesowa, której niczym nie można ograniczyć.
– To ogromne koszty. Tylko w ubiegłym roku branża cementowa w Polsce musiała dokupić ponad 3 mln uprawnień do emisji CO2 – wyliczał Zbigniew Pilch, szef marketingu SPC.
W wyniku embarga na import węgla z Rosji i przerwania łańcuchów dostaw węgla z Ukrainy, ceny tego paliwa wzrosły o 50%.
Ceny surowców i dodatków wykorzystywanych do produkcji cementu wzrosły o ponad 20%.
Jak przełożyć realny wzrost kosztów produkcji materiałów budowlanych na zapisy w umowach kontraktowych?
– W obliczu tak lawinowo rosnących cen branża cementowa apeluje o ratunek i adekwatną do podwyżek waloryzację warunków kontraktów. Branża cementowa popiera stanowisko wykonawców dotyczące konieczności waloryzacji umów kontraktowych w budownictwie infrastrukturalnym, ogólnym i mieszkaniowym – mówił Włodzimierz Chołuj, Członek Zarządu Stowarzyszenia Producentów Cementu.
JESIENIĄ POZNAMY WYNIKI PROGRAMU BADAWCZEGO MOŻLIWOŚCI TECHNICZNYCH WYCHWYTYWANIA CO2 W CEMENTOWNIACH
Priorytetem branży cementowej w Polsce jest redukcja emisji CO2 o 55% do 2030 roku i osiągnięcie neutralności emisyjnej do 2050 roku.
– Pracujemy nad tym żeby produkcja cementu była jak najmniej emisyjna. Niestety nie da się wyprodukować klinkieru bez emisji CO2 (ok. 63% emisji CO2 w przemyśle cementowym to emisja procesowa pochodząca z rozkładu węglanu wapnia). Branża cementowa na całym świecie pracuje nad tym, by wyłapywać powstające CO2 jako gaz i składować (technologia CCS), albo używać/wykorzystywać w jakimś procesie produkcyjnym (technologia CCU) – mówił Dariusz Gawlak, Wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu.
Technologia CCS wdrażana jest obecnie pilotażowo w cementowni w Breivik (Norwegia). Osiągnięcie pełnej gotowości instalacji wychwytywania i zatłaczania CO2 przewidziano na 2023 r. W najbliższym czasie także w Polsce w niektórych zakładach powstaną takie instalacje!
Branża cementowa w Polsce prowadzi rozmowy związane z możliwością wychwytywania, przesyłania i przechowywania CO2 w utworach geologicznych albo przetwarzania CO2 na inne produkty np. nawozy sztuczne. Jeżeli koszty wdrożenia tych technologii będą niższe od kosztów zakupu praw do emisji CO2, to branża cementowa będzie się starała dołączyć do takiego projektu.
Zdaniem Zbigniewa Pilcha szacunkowy koszt inwestycji w instalacje wychwytywania CO2 z cementowni może wynieść nawet 4 mld euro.
– Obecnie Centrum Energetyki Akademii Górniczo-Hutniczej, na zlecenie Stowarzyszenia Producentów Cementu, realizuje program badawczy możliwości technicznych wychwytywania CO2 w cementowniach, jego przesyłania, składowania lub wykorzystywania. Wnioski z programu przedstawimy jesienią br. podczas debaty publicznej – mówił Dariusz Gawlak, Wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu
Jedną ze ścieżek na drodze do neutralności emisyjnej jest produkcja cementów niskoklinkierowych. Cementy niskoklinkierowe powstają z połączenia klinkieru cementowego z dodatkami takimi jak popioły lotne i żużle wielkopiecowe. Niestety dostępność tych dodatków na rynku jest ograniczona, a w przypadku odchodzenia Polski od energetyki węglowej będzie ich jeszcze mniej.
Dlatego przemysł cementowy poszukuje innych surowców, analizuje różne możliwości i rozwiązania.
BIZNES POWINIEN BYĆ PRZEZ PAŃSTWO I UE ZAOPIEKOWANY
By ponad podziałami politycznymi wspierać rozwój przemysłu cementowego jako kluczowego sektora polskiej gospodarki i koordynować działania legislacyjne związane z jego rozwojem, grupa posłów reprezentująca wszystkie ugrupowania polityczne, powołała w kwietniu br. Zespół Parlamentarny ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego w Polsce. Przewodniczącym zespołu został poseł Andrzej Szejna, poseł Ziemi Świętokrzyskiej, gdzie znajdują się trzy duże cementownie.
Poseł Andrzej Szejna: – Jestem głęboko przekonany, iż tak jak polityka energetyczna, także kwestie związane z przemysłem cementowym i budownictwem muszą być elementem bardzo stabilnej, długookresowej polityki rządu ponad wszelkimi podziałami. Budownictwo i przemysł cementowy są fundamentem gospodarki. Rządy się zmieniają, a cement i beton zostaje. Po to powołaliśmy ponad podziałami Zespół Parlamentarny ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego – tłumaczył Andrzej Szejna.
Zespół Parlamentarny ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego w Polsce postawił sobie do realizacji następujące cele:
1) Cele klimatyczne i regulacje na poziomie polskiej oraz europejskiej legislacji, wpływające na konkurencyjność przemysłu cementowego w Polsce,
2) Nowe technologie zagospodarowania i ponownego wykorzystania CO2 oraz możliwości ich wdrożenia przez przemysł cementowy,
3) Europejski System Handlu Emisjami (EU ETS) – w tym kwestia rekompensat za koszty pośrednie, przydziału bezpłatnych uprawnień do emisji CO2, kosztów uprawnień i energii elektrycznej,
4) Carbon Border Adjustment Mechanism (CBAM) oraz kształt tego mechanizmu,
5) Import cementu z Białorusi jako zagrożenie dla konkurencyjności przemysłu cementowego w Polsce,
6) Rola paliw alternatywnych w gospodarce odpadami, GOZ i Europejskim Zielonym Ładzie – w tym zmiany legislacyjne,
7) Rynek Mocy oraz zagadnienia legislacyjne z nim związane, wpływające na konkurencyjność,
8) Zrównoważone budownictwo, w tym rola budownictwa betonowego w Europejskim Zielonym Ładzie oraz innych dokumentach strategicznych,
9) Rozwój budownictwa: drogowego, mieszkaniowego i infrastrukturalnego w oparciu o nowoczesne technologie betonowe,
10) Działania z obszarów zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska, realizowane przez przemysł cementowy w Polsce.
– Te cele, które sobie wyznaczyliśmy są jasne. Podejmiemy też wyzwania takie jak np. inicjatywa dotycząca budownictwa socjalnego czy zmniejszenia stawki VAT do 8% – deklarował poseł Andrzej Szejna. – Nasza rola jest taka, by mądre propozycje branży przedkładać legislacyjnie w sejmie, senacie i starać się je przeforsować. Zespół jest ponadpartyjny, co zwiększa szanse i skuteczność jego działania. Branża cementowa i budownictwo są fundamentem gospodarki i przyszłości, wobec nich musi być prowadzona konsekwentna polityka gospodarcza. Biznes powinien być przez państwo zaopiekowany. Również jeżeli chodzi o regulacje europejskie i Nowy Zielony Ład, który powinien zostać poluzowany. A jeżeli chcemy go dalej prowadzić w takim kształcie, to muszą zostać niektóre branże zaopiekowane przez Unię Europejską.
MIĘDZY SUROWOŚCIĄ BETONU, A CIEPŁEM DREWNA
Konferencja prasowa Zarządu SPC odbywała się w formule hybrydowej. Transmisja spotkania, którą można było oglądać na Youtube prowadzona była z Hotelu Nobu w Warszawie. Miejsce konferencji wybrano nieprzypadkowo. W grudniu 2021 r. autorzy projektu Hotelu Nobu, Pracownia architektury MEDUSA Group – zdobyli 2. nagrodę 25. edycji Konkursu „Polski Cement w Architekturze”. Organizatorami konkursu są Stowarzyszenie Producentów Cementu i Stowarzyszenie Architektów Polskich.
Jak mówił arch. Przemo Łukasik z MEDUSA Group, odbierając w grudniu nagrodę: – Chcieliśmy, by w architekturze było czuć ducha prostej, minimalistycznej, powściągliwej architektury japońskiej, która charakteryzuje się nie tylko drewnem, ale przede wszystkim dobrym, właściwym detalem. My ten detal staraliśmy się pokazać na styku, między surowością betonu, a ciepłem drewna.
I wszyscy uczestnicy konferencji mogli poczuć ten niezwykły klimat miejsca „na styku, między surowością betonu, a ciepłem drewna”.
– Nie można sobie wyobrazić nowocześnie rozwijającej się gospodarki bez cementu i betonu. Jako producenci cementu, jesteśmy dumni, że produkujemy tak dobry materiał, ale dopóki nie zastosujemy go w mądry sposób, to on dalej pozostaje tylko szarym proszkiem – mówił prof. Jan Deja, dyrektor biura Stowarzyszenia Producentów Cementu. – Przez lata nie docenialiśmy walorów estetycznych betonu. Miejsce w którym jesteśmy, Hotel Nobu, to dowód na to, że beton ma nie tylko walory konstrukcyjne, ale może również pięknie budować nasze otoczenie – dodał prof. Deja.
PRAWIE 21% AUTOSTRAD I DRÓG EKSPRESOWYCH Z NAWIERZCHNIĄ BETONOWĄ
Prof. Jan Deja przypomniał, że Stowarzyszenie Producentów Cementu od ponad 25 lat prowadzi kampanię informacyjną na temat zalet nawierzchni betonowych. Cechy, które wyróżniają tę technologię spośród innych stosowanych w budownictwie drogowym w Polsce, i które przemawiają za jej wyborem to: trwałość sięgająca minimum 30 lat, niskie koszty budowy i tania eksploatacja, bezpieczeństwo związane z wysoką przyczepnością, brak efektu koleinowania oraz lepsza widoczność podczas jazdy na jasnej, betonowej nawierzchni.
W Polsce, na koniec 2021 r. było 962,3 km (20,8%) dróg ekspresowych i autostrad
z nawierzchnią betonową.
Polska jest także liderem w budowie nawierzchni betonowych na drogach samorządowych.
Według danych EUPAVE (Europejskie Stowarzyszenie Nawierzchni Betonowych) nawierzchnia betonowa była także na 45,4 km (0,16%) dróg wojewódzkich, 600 km (0,5%) dróg powiatowych i 1200 km (0,5%) dróg gminnych.
Pod względem ilości powiatowych dróg betonowych jesteśmy na drugim miejscu w Europie, po Belgii, gdzie jest prawie 2,9 tys. km takich dróg.
Najwięcej gminnych dróg betonowych jest w Belgii (prawie 20,8 tys. km), Turcji (9,3 tys. km) i Niemczech (4,1 tys. km).
W naszym kraju rocznie na sieci dróg samorządowych powstaje ok. 100 km dróg betonowych. Do nawierzchni betonowych przekonali się samorządowcy w każdym regionie Polski. Co więcej – dziś to oni wychodzą z inicjatywą zastosowania tej technologii, a nawet sami kupują sprzęt do budowy nawierzchni betonowych. Wiedzą, że beton daje drogom trwałość – że będą one służyły mieszkańcom nawet przez kilkadziesiąt lat.
Zarząd SPC zaprosił na seminarium dla samorządowców pt. „Samorządowe drogi betonowe – odpowiedzią na wymagania przyszłości”, które rozpocznie się 11 maja 2022 r., o godz. 11, w drugim dniu Targów Nowa Infrastruktura w Kielcach.
Podczas seminarium zostaną zaprezentowane, poparte naukowymi badaniami i praktycznymi doświadczeniami, zalety nawierzchni betonowych zarówno w zakresie budowy dróg krajowych, jak i samorządowych.
Zapis konferencji dostępny jest poniżej: